Już w niedziele 19 kwietnia nasza drużyna rozegra mecz wyjazdowy w Goździe. Dla nas jest to bardzo ważny mecz. Wyjazd o godzinie 14.30 z Serokomli potem Wola Gułowska o 14.45. Wszyscy na mecz walka trwa!!!!!!
Dzisiejszy mecz ze Startem Gózd zakończył się niekorzystnym dla Polesia wynikiem 3:2.
Ale trzeba zacząć od początku… Autokar wiozący zawodników na dzisiejszy mecz w Woli Gułowskiej nie był zbytnio zapełniony tym razem zawiedli z niewiadomych przyczyn Berliński oraz Ociesa(chociaż ten drugi miał wczoraj urodziny to wiadomo Emotikon wink ). Pozytywnym zaskoczeniem było pojawienie się Piotrka Kołodziejczyka i UWAGA… Misika oraz przebłysk geniuszu piłkarskiego nowego nabytku Polesia sprowadzonego przez Prezesa… Nadal ze zniecierpliwieniem cała drużyna czeka na powrót do zdrowia Marcina Fotygi i Mateusza Pietruszki( obaj doznali kontuzji w pierwszym meczu tej rundy w Wohyniu).
Pierwsza połowa dzisiejszego meczu rozpoczęła się od słabej pogody i niemrawej gry obu drużyn. Pierwszą dobrą sytuację do objęcia prowadzenia mieli gospodarze ,akcję środkiem boiska wykańczał napastnik ,ale dobrym refleksem popisał się Paweł Kasprzak i zablokował strzał ,a podczas dobitki dobrze nogą interweniował Mateusz Latuszek. Ten fragment meczu został zdominowany przez gospodarzy którzy atakowali skrzydłami ,ale tam dobrze kontrolowali nasi obrońcy Grzesiek Wojtaś i wyżej wymieniony Paweł Kasprzak. Polesie wychodziło z groźnymi kontratakami co miało swoje żniwo ,bo to właśnie Polesie objęło prowadzenie. Karol Kopciński podał piłkę do Patryka ,a ten obrócił się w stronę bramki i hukną niedobrany w samo okienko bramki. Po objęciu prowadzenia to Polesie dyktowało warunki chwilę po pierwszej bramce na 0:2 mógł podwyższyć Dawid Kasprzak ,który dopadł zbitą przez obrońcę piłkę na około 25 metrze i strzelił… piłka zmierzała w prawy górny róg bramki ,lecz bramkarz gospodarzy dobrze interweniował. Kolejną 100% akcje na 0:2 miał Piotrek Kołodziejczyk ,dostał bardzo dobrą piłkę i wyszedł sam na sam z bramkarzem ,lecz i tym razem się nie udało… Gózd nie dawał za wygraną i wykorzystał kilka błędów naszej defensywy doprowadzając do wyrównania ,akcję prawą stroną po minięciu obrońcy wykańczał napastnik nasz bramkarz odbił strzał ,lecz dobitki z 4 metra już nie zdołał... Polesie już w pierwszej akcji po rozpoczęci od środka zamieniło na bramkę, największą rolę odegrał przy tej bramce Piotrek Kołodziejczyk. Popularny „biały” miną z dziecinną łatwością kilku rywali i skoncentrował na sobie całą uwagę obrony gospodarzy ,a potem popisał się przeglądem pola i dograł piłkę do niekrytego Dawida Kasprzaka ,ten nie zastanawiając się długo uderzył i jak to mówią… Wpadło Emotikon grin . Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy, wydaje się niegroźną akcje gospodarze zamieniają na wyrównującego gola. Napastnik dostał piłkę i pobiegł w kierunku bramki Polesia na jego drodze staną Artur Antoniak i „skasował go” ,ale nie wybił piłki na ślepo tylko próbował ją dostarczyć do któregoś z graczy środka pola ,co skończyło się tragicznie ,bo napastnik odebrał mu piłkę i uderzył ,futbolówka odbiła się niefortunnie od Artura i nie dała szans na interwencje bramkarzowi , wpadając przy samym słupku.
Drugą połowę Polesie rozpoczęło bez zmian. Ta część spotkania nie była ,aż tak emocjonująca jak pierwsza dużo walki , przebitki i przepychanki o górne piłki zarówno w środku pola ,jak i w bocznych sektorach boiska. Akcje Polesia nie przynosiły rezultatów ,choć można powiedzieć że to właśnie Polesie było stroną przeważającą… Start przeprowadzał groźne kontry i od czasu do czasu uderzał z dystansu ,ale tylko jeden z tych strzałów zasługuję na uwagę. Piłka uderzona z około 20 metra leciała w bramkę , dobrą interwencje zanotował Mateusz Latuszek zbijając groźny strzał na słupek ,piłka po interwencji naszego bramkarza odbiła się od jego pleców ,lecz tym razem mieliśmy szczęście i nie padła bramka ,a piłka po chwili była już w rękawicach bramkarza. Jedna z kontr gospodarzy zakończyła się bramką na 3:2 , piłka dostarczona ze środka na lewą stronę boiska minęła górą Rafała Orłowskiego przegrał On potem pojedynek biegowy z skrzydłowym Startu ,który dośrodkował na 6 metr pola karnego na głowę jednego z graczy Startu( który był kompletnie niekryty) wykończył on dobrze rozegraną akcję strzałem głową. Po objęciu prowadzenia gracze z Gozda zamknęli się na swojej połowie czekając na końcowy gwizdek. Polesie miało jeszcze kilka okazji do wyrównania ,ale zabrakło troszeczkę szczęścia, po strzałach z rzutów wolnych Dawida Kasprzaka i Karola Kopcińskiego piłka zmierzała pod poprzeczkę bramki ,ale w obu tych przypadkach interweniował bramkarz. Ostatnia akcja dająca nadzieję na wyrównanie też została zaprzepaszczona kolejny raz przez bramkarza z Gozda ,który praktycznie wybił piłkę z linii bramkowej…
Mecz zakończył się niekorzystnym wynikiem dla Polesia i w walce o utrzymanie będzie jeszcze ciężej... Ale nie mamy najmniejszego zamiaru się poddać i będziemy walczyć do ostatniego spotkania.
Skład: M.Latuszek(G), P.Kasprzak, Ł.Cybula, A.Antoniak(C), G.Wojtaś(80min zmiana K.Cąkała), D.Fotyga(55min zmiana R.Orłowski), K.Kopciński, D.Kasprzak(75min zmiana Ł.Michna), Ł.Pietruszka, Patyk, P.Kołodziejczyk.
1 
1
